Jest 1961 rok, Rudolf Nuriejew nie jest jeszcze sławnym idolem, ikoną, póki co, jest członkiem Kirov Ballet Company, młodym mężczyzną, który po raz pierwszy w życiu opuszcza Rosję. Paryskie życie oszałamia go, zatapia się w kulturze, sztuce, muzyce i wszystkim, co ma do zaoferowania to niezwykłe, nigdy niegasnące miasto.